day by day

366 days of my life in pictures

Tuesday, 26 June 2012

Dzień 177


Posted by jo at 21:07 No comments:
Email ThisBlogThis!Share to XShare to FacebookShare to Pinterest
Older Posts Home
Subscribe to: Posts (Atom)

Tytułem wstępu

Dlaczego 2012 photo project? Otóż, po pierwsze dlatego, aby zamknąć sobie swoje własne marudzące co sylwestra usta, powtarzające, że nie wiem kiedy i jakich okolicznościach minął kolejny rok. Po drugie, aby wyrobić w końcu nawyk taszczenia ze sobą magicznego pudełka do utrwalania chwil cudownie ulotnych, zamiast powtarzania z częstotliwością prawie że codzienną "jaka szkoda, że nie mam przy sobie aparatu" . A po trzecie, i chyba najważniejsze, żeby nauczyć się wreszcie tej przenudnej i zapewne również przereklamowanej systematyczności i doprowadzania spraw do końca. Ot co!

znalezione w sieci:

"Pomysł jest prosty: zastanów się o co zawsze chciałeś wzbogacić swoje życie i rób to przez najbliższe 30 dni. Dokładnie 30 dni, bo właśnie w takim czasie można trwale w sobie wykształcić albo porzucić nawyk. Można więc np. przyzwyczaić się do jeżdżenia rowerem do pracy albo robienia codziennie jednego zdjęcia. Można przezwyciężyć straszne skutki nieoglądania telewizji, rzucić słodycze lub Twittera. Co daje taka kwarantanna od rutyny? Choćby to, że pomaga nasycić czas. Każdego dnia robisz jedno zdjęcie i zapamiętujesz ten dzień. Wyodrębniasz przeżycia, sytuacje, które dotąd zlewały się w jedną, nieokreśloną przeszłość. Dzień, w którym zrobisz jakąś fotografię trwa dłużej. (...) Następne 30 dni minie tak czy siak. Więc lepiej pomyśl o czymś, czego zawsze pragnąłeś. I bierz się do roboty."

About Me

My photo
jo
Wiek - ćwierć wieku. Cel - Sfotografować każdy dzień roku 2012.
View my complete profile
Simple theme. Powered by Blogger.